18 sty 2013

Sylvia Day - "Dotyk Crossa" [Trylogia Crossfire]




Tytuł: Dotyk Crossa

Cykl: Trylogia Crossfire - Tom 1

Autor: Sylvia Day

Wydawnictwo: Wielka Litera

Data i miejsce wydania: Warszawa, 2012


Moja ocena: 7/10
Zakładka: Intrygujący posiłek



- Jaka jest twoja definicja randki?
Zmarszczył brwi.

- Przydługie spotkanie towarzyskie z kobietą, podczas którego nie dochodzi do aktu seksualnego.

Szczerze powiedziawszy, kiedy znajomy sprezentował mi tę książkę, nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Rzucił do telefonu tytuł i pytanie czy "Może być?", a ja bez zastanowienia odpowiedziałam: tak. Dopiero później wstukałam w przeglądarkę Dotyk Crossa i sprawdziłam z czym mam do czynienia. Pozwolę sobie zacytować fragment krótkiej opinii, którą przeczytałam - niestety nie pamiętam już gdzie, wiec nie podam jej autora - a która miała spory wpływ na moje obawy. Dotyk Crossa jest tym, czym 50 twarzy Graya miało być. Powieść o Grayu wciąż jest wpisana w moją listę do przeczytania i ubolewam nad faktem, że szybko nie będę miała okazji dostać jej w swoje ręce. W każdym razie, pełna niepewności zabrałam się za książkę Pani Sylvii Day. Spotkało mnie miłe zaskoczenie.

Eva Tramell jest córką kobiety, która wyszła za mąż za naprawdę bogatego biznesmena i biednego policjanta, z którym jednak łączy ją duża większa więź niż z ojczymem. Niedawno przeprowadziła się do Nowego Jorku. Wraz z najlepszym przyjacielem - Carym Taylorem - mieszka w jednym z najbogatszych apartamentowców w mieście i zaczyna nową pracę w budynku Crossfire jako asystentka swojego szefa. Wciąż jest pod stałym nadzorem martwiącej się o nią matki i ojczyma Stantona, który dla kobiety swojego życia zrobiłby wszystko. To jednak nie przeszkodziło Evie w postawieniu na swoim, jeśli chodziło o pracę. Chciała zacząć z czystym kontem, bez koneksji, co jednak nie bardzo jej się udało. Już w dniu, w którym przychodzi jedynie obejrzeć miejsce swojej pracy, spotyka Gideona Crossa - jednego z najbogatszych ludzi w całej Ameryce. Wkrótce okazuje się, że przypadkiem łączy ją z nim więcej niż sądzi.

- Chryste Panie - wyszeptał. - A myślałem, że to ja jestem popierdolony.

Osobiście uważam, że najbardziej interesującą postacią w powieści jest Gideon. To dosłownie czysty rodzaj samczego chama. Jest nachalny, niekulturalny, niegrzeczny, a dodatkowo obrzydliwie bogaty i diabelnie przystojny. Ma swoją mroczną przeszłość - jak zresztą każdy z bohaterów - która bez wątpienia w pewnym sensie kieruje jego zachowaniami. I choć Cross z pewnością wiele kobiet do siebie zrazi, ja uważam, że ma w sobie swego rodzaju urok.
Następny po nim jest Cary Taylor. Autorka przedstawiła w swojej książce bogatą gamę bohaterów gejów, a z modela zrobiła biseksualistę, który nie może uporać się ze swoimi problemami. Jednocześnie jest bardzo oddanym i życzliwym przyjacielem, który zawsze pomoże Evie w potrzebie.
Sama główna bohaterka, o dziwo, prezentuje się całkiem nieźle. Nic nie zgrzyta, choć pewne jej zachowania są dość płytkie - co jednak nie ma wielkiego znaczenia w przypadku erotyków - i nie denerwuje czytelnika, który, dzięki temu, nie ma ochoty cisnąć książką w kąt. Co więc zniszczyło tę powieść?

- Nie możesz zrobić tego jeszcze raz po czymś t a k i m.  
- Diabła tam nie mogę.

Zdecydowanie zbyt duża ilość seksu. Prawdopodobnie, to jest właśnie problem powieści erotycznych. Autorzy niezbyt dobrze dobierają nagromadzenie takich scen, a potem czytelnika przygniata ich nadmiar. Tak też stało się w tym przypadku. Chociaż fabuła jest bardzo interesująca, a pożądanie między bohaterami może ją tylko urozmaicić, to w Dotyku Crossa całkowicie ją przyćmiło.

Miłośnicy pięknych historii i magicznych opisów stosunków nie powinni sięgać po tę książkę. Sylvia Day ma specyficzny, prosty styl, który jasno i klarownie przedstawia sytuację. Język jest więc bardzo dobitny, a niekiedy nawet wulgarny. Dlatego odradzam lekturę osobom na to wrażliwym.

Kończąc, napiszę jeszcze tylko, że z pewnością sięgnę po kolejne części trylogii. Dalsze losy bohaterów interesują mnie zbyt bardzo, żebym mogła je sobie odpuścić. Czas spędzony przy Dotyku Crossa był czasem miło spędzonym i nie żałuję jego poświęcenia.

40 komentarzy:

  1. Ahahha , piękna okładka. I cytaty są genialne :) Cos mi się zdaje że polubiłabym Gideona :3 hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako, że mam ochotę na taką książkę automatycznie rozpoczynam jej poszukiwania:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie trzeba jej szukac wystarczy isc do kiegarni i kupic nie jest droga :)

      Usuń
  3. Hej, muszę powiedzieć że byłam zachwycona Greyem, ale właśnie przeczytałam Crossa i ta książka spodobała mi się o wiele bardziej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam Się z Tobą!!! CROSS jest dużo dużo lepszy!!!!!!!!

      Usuń
    2. Cross jest zdecydowanie ulepszona wersja Greya . Postacie są ciekawsze ale przyznam ze wolałabym a by to była 3 częściowa seria a będzie ich z 5 .

      Usuń
  4. Witam,
    Właśnie skończyłam drugą część "Płomień Crossa" i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie że teraz muszę czekać aż do czerwca na kolejną część trylogii... Jeszcze nigdy książka mnie tak nie wciągnęła i na prawdę nie wzudzała we mnie takich emocji. szczerze mówiąc gdyby nie praca to czytałabym ją bez przerwy. Polecam wszystkim! Również nie mogę doczekać się ekranizacji. Gideon opisany w książce jest tak idealny że nie potrafię go sobie wyobrazić. Chciałabym zobaczyć którego aktora kopną ten zaszczyt i wcieli się w tą rolę.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja także skończyłam 2 część. W tempie ekxpresowym. Podobnie jak inni nie mogłam się od książki oderwać. czytałam także trylogię Graya i muszę powiedzieć, że Cross bardziej przypadł mi do gustu. Lepiej napisany, postacie krwiste, fabuła ciekawsza. Owszem ksiązka jest wulgarna i duuużo w niej seksu, ale chyba o to chodzi w tego typu literaturze;)?Jeśli komuś się nie podoba, to niech poczyta national geographic...To jest erotyk i jako taki w swym gatunku trzeba go oceniać i jest świetny, pobudza wyobrażnię, ubarwia codzienność...Nie mogę doczekać się 3 części, polubiłam bohaterów!Wiem, że taka miłość się nie zdarza, a tym bardziej taki seks, ale to bajka dla dorosłych, a przecież lubimy bajki!

    OdpowiedzUsuń
  6. heh ten powieści są tak do siebie podobne(chodzi mi o Grey'a iż zastanawiam się która pisarka pierwsza wymyśliła tą historię? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez sie zastanwiam kto byl pierwszy Cross czy Grey? ja osobiscie wole Grey`a sceny seksu sa tam lepiej opisane albo prewersyjne albo namietne w Crossie tego brakuje tylko sie pier......... ale dla kazdego cos dobrego :)

      Usuń
    2. Mam za sobą Crossa i Greya - i jedną i drugą przeczytałam wszystkie 3 tomy...
      MASAKRA!!!!! AAAAA!!!!!!!
      Cross jest cudny, czekam z drżącymi palcami na IV ale to czym dla mnie był Grey tego sie nie da opisać. Fakt jest jeden - muszę kupić tą książkę... Chcę do niej wracać często....

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowała mnie ta krótka recenzja :) Zakupiłam i przeczytałam 3 tomy Greya i jeżeli ta fabuła jest podobna to zapewne skuszę się i ją zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja osobiście po przeczytaniu wszystkich cześci Greya i teraz 2 cześci Crossa hm stawiam na Crossa jakoś bardziej mi przypadło choć i te cześci i teraz te 2 przeczytałam bardzo szybko nie ma co gadać wciągaja heh

    OdpowiedzUsuń
  10. czekajac na trzecia ksiazke-usycham jak Eva bez Gideona.Przeczytalam gdzies, ze ma być czwarta /pod koniec roku/szok.
    Co do Greya i Crossa,nie porównujmy,obydwaj sa ....wow.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja osobiście jestem tą książką ZACHWYCONA! ♥ POLECAM :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczytałam wszystkie 3 dostępne części. Polecam! Naprawdę wciąga! :) Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja przeczytałam wszystkie części Greya i byłam zachwycona, bardzo polecam. Po przeczytaniu waszych opisów jestem ciekawa Crossa i chętnie sięgnę po tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. przeczytałam ostatnio wiele książek w tym temacie w tym Greya , Crossa i pięć tomów Osiemdziesięciu dni ... i muszę wam powiedzieć ze pomimo że Grey i Cross są początkowo podobni to Grey zdecydowanie to Bdsm, Cross to wanilia a Osiemdziesiąt Dni to bardzo rozbudowany bdsm, ale warto sobie samemu porównać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Są różne gusta i różni odbiorcy, ja czytałam czekając na sceny sexu ...

    OdpowiedzUsuń
  16. Autorce chyba chodziło o porno nie o erotyk.
    Pełna jest wulgaryzmów. Chyba nawet do połowy nie byłam w stanie przeczytać. Treść ogranicza się do seksu przed, po i w trakcie kłótni.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trylogia Crossa zdecydowanie jest lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też uważam,że Cross jest zdecydowanie lepszy, bardziej realne opisy, nie ma osobistej bogini i rozpadania się na 1000 kawałeczków,co zmuszało mnie do przewijania ostatniego tomu Greya.
    Jeśli chodzi o Greya najbardziej podobał mi sie 1 tom i ten zakupiłam i będę do niego wracała.
    Natomiast Crossa na razie 3 przeczytałam i wszystkie 3 zamierzam kupić,aby do nich wracać,a widziałam w empiku 4 część,więc może po Nowym Roku sobie kupię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Czwartej części nie ma, to co wydaje się czwartą częścią to całkiem inna seria tej autorki tylko główny bohater ma takie samo nazwisko. Ja również czekam na następną część ale nigdzie nic nie wyczytałam kiedy i czy w ogóle będzie.

    OdpowiedzUsuń
  20. kupiłam w formie e-book'a i uważam że jest zaje...cudowna. szykuję się do czytania kolejnych części tej cudnej trylogii. Tak jak Grey, powaliła mnie na kolana :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam crossa już nie mogę się doczekać czwartej części ale nie mogę jej znaleźdz

    OdpowiedzUsuń
  22. A jak brzmi 4 czesc kontynuacji losów crossa i evy,zna ktos?

    OdpowiedzUsuń
  23. czy ktoś zna tytuł 4 części Crossa; pilnie poszukiwana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tytuł oryginalny to 'Captivated by You'. Autorka z okazji Nowego Roku opublikowała fragment 4 części na swojej stronie :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Polska premiera czwartej czesci Crossa zapowiadana jest na jesien 2014. Szkoda, ze tyle trzeba jeszcze czekac.

    OdpowiedzUsuń
  26. Przeczytałam 3 części, a wcześniej czytałam Greya i bez jakichkolwiek wątpliwości powiem ... Cross pobija Greya 10 razy! Samym stylem w którym napisany został, jest nieporównywalnie lepszy, nie wspomnę o erotycznych scenach, a nawet samej bohaterce. Eva nie irytowała mnie tak jak Ana. Nie była nudna i taka prosta. Gideon też przebija Christiana, choć Grey nie był taki tragiczny jednak sama postać jest bardziej dopracowana i wyraźna. Ciekawsza, to na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wie może czy i kiedy pojawi się 4 część Crossa w sklepach w j.polskim?

    OdpowiedzUsuń
  28. nie wiem kiedy pojawi się w sklepach, al wiem jak brzmi tytuł 4 części - Crossfire Trilogy 2. Reflected In You (przet. Crossfire Trilogy 2. Odzwierciedlenie w Tobie)

    OdpowiedzUsuń
  29. a ksiażka wychodzi 18.listopada :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja uwielbiam obie serie chociaż do Greya mam większy sentyment bo jego pierwszego czytałam i jak dla mnie lepiej opisane są sceny seksu. W crossie jest ich za dużo i są nudne za to fabuła jest super.

    OdpowiedzUsuń
  31. Zgadzam się. Zdecydowanie za dużo scen erotycznych. Mnie pod koniec pierwszej części zaczęły nudzić i czytajac kolejne cześci po prostu je pomijalam.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja tylko krótko. Pierwszy podany tu cytat został wypowiedziany przez Carrego nie Crossa, zaraz po ataku Gideaona na Ewę podczas jednego z jego koszmarów. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń