2 lis 2013

Podsumowanie miesiąca - październik 2013



Październik minął jakoś szybko. Wręcz zaskakująco. Zaczął się i nagle skończył. Ta dziesiątka w dacie okazała się być jakaś niestała.
Jeśli chodzi o czytanie, to jak zwykle oczekiwałam od siebie więcej, ale tym razem mogę zrzucić na to, że ostatni tydzień tego miesiąca chorowałam (dalej choruję) i gorączka brać się do książek mi nie pozwalała.


Z powodu wymienionego wyżej [ponoć jestem dobra w wymyślaniu wymówek], osiągnięcia z października przedstawiają się słabo:

- zaprezentowałam Wam stosik w nowej, sympatycznej odsłonie,

- zachwyciłam się baśnią autorki, której do tej pory nie znałam,

- weszłam w mroki Londynu, kończąc historię Kuby Rozpruwacza,

- wykonałam swoją pracę jako Medium i przestrzegłam Was przed tym, co zbliża się wielkimi krokami,

- ogłosiłam konkurs, pokazując Wam, jak bardzo cierpię z braku muzyki,

- wprowadziłam pierwsze COŚ NOWEGO, omawiając pewien NUMER,


- dowiedziałam się czym są Mroki i poznałam inne spojrzenie na elfa skrytobójcę,

- aż wreszcie, zapoznałam Was z Dziwnymi i co nieco o nich opowiedziałam [choć to zrobiłam już w listopadzie],

- ponadto, poznałam - ale jeszcze Wam nie przedstawiłam - specjalne hasło, świat lamentu, wampiry z ich punktu widzenia i trochę baśni.


Razem wyszło 2960, czyli ok. 95 stron na dzień - [8 + 2].
Wymówka, jak już wspominałam, jest tam na górze [gdzieś].



Na koniec krótki dodatek Halloweenowy:


7 komentarzy:

  1. I tak bardzo dobrze. Wracaj do zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tam bym się cieszyła z takich statystyk :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest tak źle :D Gratuluję wyników i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! To bardzo dobry wynik!
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. "ponoć jestem dobra w wymyślaniu wymówek" hm... skąd ja to znam? ;P
    To i tak dobry wynik kobitko! :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne wyniki :) Wracaj do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń