W tym miesiącu zaszalałam i listonosz gościł u mnie niemal codziennie, przynosząc sporo paczek. Tak to już jest, kiedy chce się poprawić sobie humor... W każdym razie, przedstawiam stosik! A raczej STOS.
Jak widać w ogólnym zestawieniu, trochę tego jest. Niektóre już zrecenzowane. Pozwoliłam sobie podzielić je na trzy mniejsze. Pierwsze dwa to stosiki zakupowe.
Od przedostatniej książki na dole:
Pozycje zakupione od Kali z bloga Złodziejka Książek po bardzo okazyjnej cenie
Jesse Bullington "Smutna historia braci Grossbart" - Wydawnictwo MAG! Pozycja must have na mojej liście, ale niestety jeszcze minie trochę czasu zanim się za nią zabiorę.
J.R.Ward "Bractwo Czarnego Sztyletu" - Cztery części cudownie zapowiadającej się lektury!
Zakup w Weltbildzie [na dole i prawie na samej górze]
Henry H. Neff "Gobelin. Demon i kuźnia" - Trzecia i zarazem ostatnia część cyklu Gobelin. Bardzo interesujący, swoją drogą. Jedno, czego nienawidzę w kontynuacjach - naczekałam się tyle, że nic już nie pamiętam z poprzednich dwóch tomów!
Magdalena Zych "Siedem szklanek" - Długo polowałam na tę książkę! I naprawdę żałuję! Skończyłam tej samej nocy, której zaczęłam i jestem zachwycona!
Zakup w Fabryce
J.K. Rowlling; Kennilworthy Whisp "Quidditch przez wieki" - Nie, jeszcze nie zaczęłam, ale czuję, że nastąpi to już niedługo. [Recenzja]
Od góry:
Zakupy w Fabryce - wydawnictwo MAG
Steven Erikson "Męty końca śmiechu" - Ta i ostatnie dwie książki zakupione przez wzgląd na okładki, a mianowicie statek na nich. I tak, wiem, że książki nie ocenia się po okładce. Ale toż to MAG!
Mike Carey "Krew nie woda" - Zobaczyłam kiedyś tę pozycję w ofercie wydawnictwa i, jak widać, nie odpuściłam.
Alan Campbell "Noc blizn" - Przyjaciółka, widząc okładkę, stwierdziła "Tyle wystarczy", a kiedy przeczytała opis nie miała absolutnie żadnych zastrzeżeń. Zupełnie jak ja!
Sherrilyn Kenyon "Objęcia nocy", "Taniec z diabłem", "Pocałunek nocy" - Czyli uzupełnienie serii o dwa, przeczytane już, tomy i jeden nieruszony. Oczywiście znów wzruszyłam się przez Zareka.
Robert V. S. Redick "Sprzysiężenie Czerwonego Wilka", "Szczury i Morze Rozległe" - Księga pierwsza i druga "Rejsu Chathranda". Ach, te statki... A to wszystko przez Lyncha!
Od góry:
Egzemplarze recenzenckie
Tomoki Hori "Szkarłatny Kwiat" - Manga od wydawnictwa Kotori. Oczywiście już za mną, recenzja jutro :) [Recenzja]
Tricia Rayburn "Syrena" - Paczuszka w ramach pierwszej przesyłki od Publicatu :) Nowa współpraca. [Recenzja]
P.C. Cast "Bogini oceanu" - Jak wyżej. [Recenzja]
Jasper Fforde "Ostatni Smokobójca" - Egzemplarz przedpremierowy od wydawnictwa SQN [Recenzja]
Jakub Ćwiek "Chłopcy" - Od wydawnictwa SQN :) [Recenzja]
M. John Harrison "Pusta przestrzeń" - Ach, ta moja nieuwaga. Niestety, na zdjęciu odwrotnie. Książka otrzymana od serwisu A-G-W.info. Recenzja na dniach. [Recenzja]
A teraz czas na zabawę, do której zostałam zaproszona przez Sol. Dziękuję bardzo :)
Zasady
Każdy nominowany Blogger powinien:
- Podziękować każdemu nominującemu Bloggerowi u niego na blogu, pokazać nagrodę Versatile Blogger u siebie na blogu
- Ujawnić 7 faktów, dotyczących samego siebie
- Nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują
- Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
A oto 7 faktów na mój temat:
1) Angsty - Uwielbiam czytać fanficki, opowiadania, książki, mangi... Wszystko. Ale najbardziej kocham wszelkiego rodzaju angsty. Nie cierpię szczęśliwych zakończeń, a dramaty mnie wzruszają. Dużo bardziej wolę śmierć bohaterów niż ich wesołe, radosne życie. Kiedy sama piszę, moje postacie również nigdy nie mają łatwo.
2) Wydawnictwo MAG - Po tym stosie pewnie każdy już się zorientował, że mam obsesję na punkcie pozycji tego wydawnictwa :) Przeczytam od nich wszystko, co tylko wpadnie mi w ręce. Nic na to nie poradzę, ale MAG-owi zawdzięczam wszystkie moje książki, stojące na honorowym miejscu.
3) Uzależnienie - Każdy jakieś ma, oczywiście. Ja przyznaję się do jednego - mianowicie, pepsi. Tak, tak, powiecie "głupota", ale to właściwie wynik spowodowany wieloma czynnikami. Po pierwsze, zdecydowanie lepiej funkcjonuję w nocy. Po drugie, nie mogę pić kawy, jako, że naprawdę mi po niej niedobrze. Coś musi stawiać mnie na nogi, a że świetnie czyni to kofeina... Wniosek: pepsi jest dla mnie jak kawa.
4) Czarne charaktery - Czyli coś, co zdecydowanie uwielbiam! Nieważne jaką książkę czytam, nieważne, co oglądam... Najbardziej lubię te postaci, których nie można jasno określić. Niby złe, a jednak nie do końca... Zaraz po nich, naprawdę kocham czarne charaktery.
5) Wiedźma - W moim pokoju wisi wiedźma. Ot, taka zabawka, śmiejąca się mrocznie, machająca miotłą i świecąca swoimi czerwonymi oczami, kiedy naciśnie się odpowiedni przycisk. Kiedy byłam mała - naprawdę mała - wydałam na nią całe swoje oszczędności, mimo, że mama nie chciała mi do końca na to pozwolić. Właściwie, wykłócałam się o nią ze sprzedawcą, jako, że koniecznie chciałam tą z wystawy, a ona nie była na sprzedaż. No cóż, w końcu i tak postawiłam na swoim. Zapłaciłam może trochę więcej, ale ją dostałam! Mam do niej sentyment, poza tym teraz przypomina mi moją Wiedźmę ;* No i, hej, w końcu była moją pierwszą udaną transakcją!
6) Czerń - Och, tak! Czarny kolor jest zdecydowanie moim ulubionym. Nie uważam, żeby coś mu się równało. Krwista czerwień też jest piękna, ale nie aż tak.
7) Himisiowy słownik - Jak to ktoś kiedyś ładnie ujął ;) Mam w zwyczaju zapamiętywać dużą ilość cytatów. Te charakterystyczne potrafię wplatać do rozmów i normalnego języka - nawet jeśli rozumieją mnie tylko nieliczni. Na przykład: "Nie masz w sobie za grosz decorum" albo "Skrob, skrob, skrob" czy "Buju, Buju... Łup, łup!". Tego, że jestem wariatką nie muszę dodawać!
Nominuję - 15 nie będzie, ale wybiorę kilka:
http://miasto-recenzji.blogspot.com/
http://zzastronic.blogspot.com/
http://czytajzfantazja.blogspot.com/
http://force-books.blogspot.com/
Stos naprawdę imponujący. Też uwielbiam wydawnictwo MAG, mam wielkie zaufanie do książek, które wydają, bo wszystkie - chyba oprócz "Przynieście mi głowę wiedźmy", która dla mnie była porażką - przeczytanych przeze mnie od nich, były świetne.
OdpowiedzUsuńW moim pokoju wiedźmy nie mam, ale za to wisi pierrot. Podobna historia jak u Ciebie - też sama go kupiłam jako dziecko i jest cudowną pamiątką ;)
Pozdrawiam,
Mai
Cudowny! Aż brak słów :)
OdpowiedzUsuńA wszystkie zakupy z Fabryki to dzięki Tobie, moja droga :D
UsuńStosik imponujący to fakt, wiele tytułów jest mega :D Kilka sama posiadam, albo już czytałam ;) Odpowiedzi ciekawe :D
OdpowiedzUsuńFabryka ma drogo, osobiście wolę bonito :P
Cudowny stos! Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńJejku jaki cudowny stosik:)) Podkradłabym Ci parę:P
OdpowiedzUsuń