Tytuł: Nieśmiertelny
Autor: Catherynne M. Valente
Wydawnictwo: MAG
Data i miejsce wydania: Warszawa 2012 r.
Strona zakupu: Tutaj
Są książki, która uczą. Są takie, które bawią lub takie, które straszą. A także te, które przysparzają nam sporo niezapomnianych wrażeń. Ale powieści pisanych przez Catherynne M. Valente nie da się zaliczyć do żadnej z tych kategorii. Można powiedzieć, że są jak ci ludzie, którzy wyróżniają się z tłumi i w żaden sposób nie dają się do niego dopasować. Palimpsest, Opowieści Sieroty i Nieśmiertelny. To nie są romanse, książki przygodowe czy historyczne. To jest magia i czysta jej esencja, zamknięta na kartach wydanych tomów.
Kościej Nieśmiertelny odgrywa w rosyjskim folkrorze tę samą rolę, co diabły i wiedźmy w zachodnioeuropejskiej kulturze: groźnej i złej postaci, negatywnego bohatera niezliczonych opowieści przekazywanych ustnie i pisemnie przez pokolenia. To nie jest jednak legenda o Kościeju. Nie do końca. Catherynne M. Valente przedstawia nam Marię Moriewnę, która staje się jego oblubienicą i w końcu doprowadza go do zguby.
Oprócz tego, mamy do czynienia z historią o dwóch braciach. Car Życia i Car Śmierci. Najbardziej ze sobą zżyta, a zarazem rywalizująca ze sobą część rodzeństwa. Co zaskakujące, Car Życia jest inny niż by się wydawało.
Palimpsest prezentował sobą naprawdę wysoki poziom, więc podobnego spodziewałam się po Nieśmiertelnym. Nie zawiodłam się na nim. Autorka rzuca czar na czytelnika już przy pierwszych stronach i zaklina go. Do tego stopnia, że nie może się oderwać aż nie przewróci ostatniej strony. Do tego stopnia, że ma wrażenie jakby stał przy bohaterach i wszystko obserwował. Jakby sam był uczestnikiem rozgrywanych wydarzeń.
Na okładce podana jest swego rodzaju seria, do której należy zarówno Nieśmiertelny, jak i Palimpsest. Uczta Wyobraźni. Te dwa słowa oddają cały charakter powieści Catherynne M. Valente. Niczego w nich nie brakuje. Żadna książka nie ma w sobie tyle magii, co te.
Jedyna wada Nieśmiertelnego to fakt, że nie każdy może go przeczytać. Jest przeznaczony dla starszej grupy czytelników i nie chodzi tu o treści, jakie prezentuje. Tą książkę trzeba zrozumieć, a niestety nie trafi do wielu. Kunszt niektórych pisarzy jest przeznaczony tylko określonej grupie czytelników.
Czytając opowieść o Kościeju i Marii Moriewnie nie sposób nie powiedzieć, że jest po prostu urzekająca. Doświadczamy tam wszystkiego. Przyjaźni, miłości, radości, smutku, wielu wzruszeń i oddania. Tak naprawdę ten tekst trafia do serca. Nie pozostawia żadnych wątpliwości i niedopowiedzeń.
Poleciłabym tę książkę wszystkim, którzy czują się na siłach, żeby ją przeczytać. Nie mogę określić gatunku, ale przypuszczam, że najbardziej trafi w gusta kobiet. Na pewno romantyczek. Catherynne M. Valente nie napisała legendy. To coś więcej niż zwykła opowieść. To samo piękno.
6/6
Bardzo dziękuję serwisowi Secretum za możliwość zrecenzowania tej pozycji.
Bardzo ciekawa recenzja oraz pozycja...Sama tematyka książki jest chyba dość nietypowa, co mnie jeszcze bardziej zachęca, by poznać "Nieśmiertelnego"
OdpowiedzUsuńCzytałam i również bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!