Sierpień był ciężki. Po powrocie z Kostrzyna na nowo trzeba było wdrożyć się w standardowy system życia, a łatwe to nie było. Sen nie ten, godziny nie te, wstawianie też jakieś inne... zaskakująco wczesne pobudki... I brak chęci na czytanie. Słowem: rozleniwiłam się.
Koniec miesiąca zaś był tak zawalony wszystkim, czym tylko możliwe, że zwyczajnie nie było czasu.
Co więc zrobiłam w tej trudnej, ósmej części pechowego roku? Właściwie... nie bardzo jest o czym opowiadać.
Przedstawiłam Wam słoneczny romans z domieszką fantastyki, w sam raz na chwilę oderwania się od rzeczywistości.
Wciągnęłam się w trudne, przedstawione dość niecodziennie tematy i podzieliłam się z czytelnikami ich sekretem.
Otworzyłam Kroniki Ciemności i zaczęłam je poczytywać, poznając Łowcę Demonów.
Pozachwycałam się [i pozwoliłam Wam dołączyć do mej radości] pięknem nowych lektur.
Poznałam nowy fach, który był nadzwyczaj ciekawy, choć nauczyciel spaprał robotę.
Spędziłam czas z psychopatą i chirurgiem. W sumie... No tak, rozkrawanie ciał zdecydowanie czyni Cię świrem.
Przeszłam przez burze eterowe i przez jakiś czas żyłam w świecie lepszym niż rzeczywistość!
I pogdybałam na temat Nocnych Łowców.
Zobaczyłam jak to jest być Niewolnicą, pożądaną przez wszystkich, ale jeszcze nie zdałam Wam z tego relacji.
A także dowiedziałam się ile jest prawdy w prawdzie i ile kłamstwa w... też prawdzie?
Z tego wszystkiego wyszło mi 2455 i 79.
To znaczy 2455 na 31 i 79 na dzień. W sumie jest... znośnie, powiedziałabym.
Zmieniłam szablon, co widać na pierwszy rzut oka. Nie widać za to od razu pewnego sprytnego pomysłu - mianowicie, pootwierajcie wszystkie strony w bocznym menu. Autorstwa wspaniałej Jill z Zaczarowane Szablony. A dla wszystkich, którzy zastanawialiby się dlaczego taki "prosty" - właśnie taki chciałam.
Kończąc więc podsumowanie, mam dla Was jeszcze kilka informacji:
- po pierwsze, wchodzicie tu - http://mirror-of--soul.blogspot.com/2013/08/konkurs-demoniczny.html - czytacie, co następuje i bierzecie udział w naprawdę ciekawym konkursie, w którym do wygrania jest ta oto książka z osobistą niespodzianką od jej autorki.
- po drugie, odwiedzacie Cymelium i dodajecie do obserwowanych, aby nie pominąć ciekawych recenzji.
- po trzecie wreszcie - bardzo podobne do punktu drugiego - wchodzicie tutaj i czytacie inną, bardzo specyficzną, ale naprawdę interesującą recenzję. A potem obserwujecie!
A na koniec zostawiam Was z całkiem przyjemną zapowiedzią powieści Przez bezmiar nocy:
Bardzo mi się podoba to podsumowanie, wszystko świetnie ujęłaś i czytałam je z gigantyczną ciekawością, co przy tego typu wpisach rzadko się zdarza ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :). To pierwszy taki raz i próba sprawdzenia jak to wyjdzie, ale skoro się podoba, z pewnością będzie częściej :).
UsuńCałkiem interesujące podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńOwocnego września Ci życzę:)
Świetnie opisane podsumowanie :) No i gratuluję wyników statystyk! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i bardzo oryginalne podsumowanie :D
OdpowiedzUsuńTa piosenka jest znakomita! :D A w sierpniu sporo osób się rozleniwiło :D I w sumie dobrze, to też jest potrzebne :)
OdpowiedzUsuń